W Grecji kryzys
No tak .
Więc ...
( i tutaj następuje tusz)
... pojechaliśmy na urlop właśnie tam.
No chyba tak tragicznie nie jest, bo stosunek Greków do wysiłku jest jak nie przymierzając mój do pracy biurowej. Czyli ŻADEN. Panuje atmosfera pełnego luzu. Znój jest pojęciem zupełnie abstrakcyjnym.
Aż mi się postawa życiowa pod ich wpływem zmieniła.
Po cóż się przejmować ?! Bić pianę i być na tip top ?! Nie warto.
Zatem JA Proszę Państwa w tym sezonie UDAJĘ GREKA .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz